poniedziałek, 24 czerwca 2013

Rozdział 4

Oczami Eddiego
No i znalazłem moją zgubę. Cieszyłem się ze już wszystko sobie wyjaśniliśmy. Wiedziałem ze mogę jej ufać. Kocham ją . Na  dworze powoli się rozjaśniało , deszcz ustal a na niebie pojawiła się tęcza . Wracaliśmy do domu . Cala drogę panowała cisza . Mimo ze wszystko wyjaśniliśmy czułem się jakoś dziwnie. Nie chciałem tego, chciałem aby było jak dawniej. Spojrzałem na Patricie . Szla powolnym krokiem , z zamyśloną mina. Była cala mokra i strasznie się trzęsła. Dałbym jej  swoja kurtkę gdyby nie to ze ona tez była cala mokra.
Nie czekając ani  chwili dłużej zbliżyłem się do niej i złapałem ją za rękę.     
Nic nie powiedziała.. Podniosła tylko głowę i się uśmiechnęła. Kocham to jak się uśmiecha. Wygląda wtedy najpiękniej.  Doszliśmy już do domu. Gdy weszliśmy od razu podleciała do nas Trudy.
- Gdzie wy byliście ! Jesteście cali mokrzy ! - zawołała. - Już biegiem idźcie się przebrać i zejdźcie na dol, zrobię wam gorąca czekoladę.
- Dobrze- odpowiedzieliśmy zgodnie chórem i poszliśmy przebrać się w coś suchego.
Weszłem do pokoju . Dziwne Fabiana nie było. Otworzyłem szafę i zacząłem szukać czegoś wygodnego. jak zwykle trafiło na  prosty niebieski t-shirt i jeansy. Wyszłem z pokoju i udałem się w kierunku kuchni.
- O Eddie proszę siadaj-gospodyni pokazała mi miejsce przy stole.
- Trudy mam pytanie. Gdzie są wszyscy.
- Pan Sweet zrobił jakieś zebranie. - odpowiedziała i podała mi kubek gorącej czekolady.- Jest to związane z nowymi uczniami. Ale zaraz koniec więc zostańcie już z Ptricia w domu. Dowiecie się wszystkiego od przyjaciół.
- Dobrze. - nie protestowałem bo wcale nie chciało mi się tam iść. Po chwili do kuchni weszła Pat.
- Masz tu gorącą czekoladę gwiazdko - powiedziała Trudy.
- Dziękuję . - odpowiedziała. Miałem nadzieję że koło mnie siądzie, ale ona wzięła kubek i poszła do salonu na kanapę.  Poszłem za nią.
- Ej Pat co się dzieję ? - spytałem siadając koło niej.- Myślałem że wszystko już sobie wyjaśniliśmy?
- No bo wyjaśniliśmy . - powiedziała .- Ale czuję się jakoś tak dziwnie , tak inaczej. Sam nie wiem czego to zasługa. - przyznała.
- Wiesz co . Może zostawmy wszystko co było i zacznijmy od początku. - zaproponowałem .
Spojrzała na mnie.
- Zgoda . - uśmiechnęła się i wzięła łyk czekolady.
- Haha masz tu coś - zacząłem się śmiać i wytarłem jej bitą śmietanę. Nagle nasze oczy się spotkały. Przeszło mnie dziwne uczucie , ale bardzo miłe. Nachyliłem się żeby ją pocałować , ale do salonu wparowała reszta domu.
- Już jesteśmy ! - krzyczał Alfie.
- Pójdę do dziewczyn. - oznajmiła mi Patricia.
- Dobrze.- powiedziałem . - Ej Gaduło co powiesz na spotkanie jutro wieczorem. ?
-  Jasne. - powiedziała po czym już jej nie było.
Cieszyłem się bo w końcu  trochę czasu spędzimy we dwoje. Nie wiedziałem co jeszcze wymyślę , mam trochę czasu.



Oczami Willow.

Siedziałam z moją przyjaciółką w pokoju.
- Aww :* Ale z tego Eddiego przystojniak - zaczęła rozmowę.
- Yymm tak- trochę się zdziwiłam.   . Ale z  tego co pamiętam to on ma dziewczynę.  - powiedziałam bardziej podkreślając słowo " dziewczyna"
- Wiem , wiem . Patricia - powiedziała.
Nie chciałam żeby narobiła kłopotów, ale ona tak lubiła. Niby niewinna ale potrafi swoje pokazać. Mimo tego wszystkiego kocham ją jak siostrę.  Eddie jest przystojny nie ma co ukrywać. Nie ma chyba w szkole dziewczyny która powiedziałaby inaczej. Jednak on jest z Patricia. Po Patrici nie wiem czego można się spodziewać . Jeszcze jej nie znam, ale na pierwszy rzut oka nie wydaję się miła.
- Dlatego radzę ci trzymaj się od niego z daleka . - powiedziałam i wyszłam z pokoju.
Na korytarzu natknęłam się na Freddiego. Przyznam że strasznie mi się on podoba.
- Hej- powiedział.- Victor prosi do gabinetu KT.
- Ok. Przekaże - uśmiechnęłam się.
- Dzięki. - odpowiedział i poszedł. Odprowadziłam go tylko wzrokiem.
" Ale z niego ciacho " - pomyślałam i poszłam do KT .

 ___________________________________________________________________________________

Wiem wiem beznadzieja. Ale naprawdę nie miałam pomysłu. 
Obiecuje że na jutro postaram sie napisać coś lepszego .

+ Polecam film " Coś się dzieję " - Zakochałam się w nim . Jest cudny. Płakałam przez pół filmu bo bardzo wzrusza. Naprawdę bardzo polecam ;D 




1 komentarz: