poniedziałek, 8 lipca 2013

Rozdział 11

Oczami Eddiego
Spędziłem w zamknięciu całą noc. Dopiero rano zorientowałem się że jestem w środku tej opuszczonej szopy. Bałem się co będzie dzisiaj. Jeśli wszyscy jej uwierzą stracę Patricie już na zawsze. Jeśli wyjedzie umrę z tęsknoty za nią. Nie wyobrażam sobie życia bez niej. Nawet teraz kiedy nie jesteśmy parą , każda sekunda w której mogę ją zobaczyć jest dla mnie cenna i wspaniała.
Usłyszałem kroki.
- Kochanie czas wracać - usłyszałem Kt. Nienawidzę jej.
- Nie mów tak do mnie - warknąłem.
- Oj przyzwyczaj się - powiedziała. - A teraz słuchaj. Rozwiążę cię i wrócimy razem do Domu Anubisa, jeśli zrobisz coś głupiego pożałujesz. Nie waż się iść na policję , mam swoje sposoby i tak ci to nic nie da. Nic ci to nie da , a możesz dużo stracić.
- Co o czym ty mówisz ? - spytałem z drżeniem w głosie.
- Jedno słowo: Patricia. - powiedziała z uśmieszkiem na twarzy.
- Spróbuj jej cos zrobić ! - krzyczałem
- To musisz być grzeczny- powiedziała. - A teraz cie rozwiążę .
I co miałem zrobić? Zagroziła mi że zrobi coś Patrici. Musiałem jej słuchać bo wiem że jest zdolna do wszystkiego.
 Po pół godzinie staliśmy już przed domem. Weszliśmy do środka. Akurat był obiad i wszyscy siedzieli w jadalni.
- Gdzie wy byliście ? - spytała nas Trudy i szybko do nas podbiegła.
- Mieliśmy randkę - powiedziała zadowolona KT - Prawda Eddie ?
- Taaa - wydusiłem.
Teraz zapanowała cisza. Spojrzałem na Patricie. Jej twarz była pełna bólu. Wstała i poszła do pokoju.
Chciałem za nią iść ale KT mnie pociągnęła. Musiałem zostać.

Oczami Willow
A jednak ! Eddie dał się omotać KT. Jak on tak mógł ??
Poszłam za Patricią do pokoju.
- Przykro mi - powiedziałam i podeszłam do niej.
- Nie trzeba , nic sie nie stało . Eddie był wolny .. - próbowała powstrzymać łzy.
- Ej mnie nie oszukasz. Wiem że cię to boli. - powiedziałam.- Nie rozumiem tego. Eddie tak o ciebie walczył.
- Taa . Jak zwykle kłamał ! - krzyknęła. - Nie wiem czy kiedyś był ze mna szczery. Może nigdy mnie nie kochał! - tym razem wybuchła płaczem.
- Nawet tak nie mów! - przytuliłam ją.
Nagle do pokoju ktoś zapukał. To była KT.
- Możesz zostawić nas samych ? - spytała.
Spojrzałam na Patricie. Pokiwała głową wiec wyszłam.

Oczami Patrici
 - Czego chcesz ? - spytałam podnosząc głos.
- Chce żebyś się nie zbliżała do Eddiego. Wczoraj mieliśmy cudną randkę. Nawet spaliśmy ze sobą. - powiedziała.
Nie mogłam w to uwierzyć. Zrobił to ! On na prawdę jest z KT.
- I po co mi to muwisz ? - spytałam wrogo.
- Po to żeby cię uświadomić że on już cię nie kocha. - powiedziała i z podniesioną głową wyszła z pokoju.
Stałam tak jeszcze przez chwilę. To co powiedziała KT mnie zabolało. Kochałam Eddiego najmocniej na świecie. Oddałabym dla niego wszystko. A on zostawił mnie dla niej.
Położyłam się na łóżku i płakałam. Zastanawiałam soe co mam robić. Później poszłam porozmawiać o tym z przyjaciółkami.
Dodały mi otuchy i doradziły. Mam ich lekceważyć i narazie o tym nie myśleć . Próbowałam. Niestety nie udało mi się to.
Minął tydzień. Od tamtego czasu nie rozmawiałam z Eddiem. Co najgorsze on nawet nie prosił o rozmowe . to ozancza że już całkowicie mu na mnie nie zależy. Myslałam że już gorzej byc nie może , ale się myliłam.
Jedliśmy śniadanie gdy do jadalni w podskokach przyszła KT. To co ogłosiła załamało mnie całkowicie...

-------------------------------------------------------------

Przepraszam że tak długo nie pisałam. Nie mogłam. Ale już z wami jestem:) Mam nadzieje że chociaż trochę się cieszycie. Rozdział jak widać jednym słowem do dupy! Ale przez ten tydzień wyszłam z prawy.
Myślę że one są nudne i bez sensu..chyba sie na to nie nadaję. Przyjaciółka mnie namówiła żebym założyła bloga. Posłuchałam jej i piszę dla was ..ale nie wiem czy jest dalszy sens.
Co o tym myślicie?

14 komentarzy:

  1. Co ,co co?!!!? Co ogłosiła!?!!? Ty mi gadaj co będzie dalej!! Bo nie wytrzymie!! Proszę ,błagam!! Dodaj dziś następny!! Błagam (na klanach) !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski rozdział. No jasne że jest sens pisać. Piszesz przecież wspaniale. To tylko tobie się wydaje że jest beznadziejny. Plis daj jeszcze dzisiaj jeden bo nie wytrzymam.
    Ps. Zapraszam na mojego bloga http://hoa-scenariusze-tda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski rozdziała!!!!
    Mam nadzieje że potem wszyscy się przekonają że z K.T. taka swinia !
    Jasne ze się nadajesz a mnie zobolało tak jak Pati że nie dodawałaś nic przez 6 dni :(
    Dlaczego ? bo cie koffam!

    OdpowiedzUsuń
  4. No pewnie , że jest sens pisac dalej . hahaha . ogłosiła nie wiem czemu ale kojarzy mi się , że biorą ślub albo jest w ciąży hahahah xd nwmczemu. kurcze dodaj szybko kolejny jaksię nam zrewanżujesz kolejnym rozdziałek óry pojawi się dizsiaj albo jutro to wybaczymy c i tę długą nieobecnośc xd

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie możliwe ! Ogłosiła ciążę !!!!!!!!
    Nienawidzę KT !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    No kurde! Peddie musi być razem, musi! Słyszysz?!
    Nie mogę uwierzyć, że w Twoim opowiadaniu KT to taka... ughh!

    Czekam na next, niech Peddie będzie ze sobą!

    Zapraszam również do siebie : loveinhouseofanubis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Super!!! Dodaj dzisiaj nastepny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super dodawaj następny :D

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny i nie do dupy, bo świetny, mi się bardzo podoba i oczekuję peddie

    OdpowiedzUsuń
  9. głupia kt nienawidze jej mam nadzieje że peddie się zejdzie kiedy następny ps super

    OdpowiedzUsuń
  10. Boski :) Jest sens pisać dalej skoro dużo osób to czyta i większości się to podoba. Co do rozdziału to już chyba wiem co ogłosi K.T Proszę cię dodaj dziś jeszcze jeden. Bardzo, bardzo ładnie proszę ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. Musisz pisać dalej Twoja koleżanka dała Ci najlepszą radę na świecie!Nie zmarnuj tego :D pisz szybko następny

    OdpowiedzUsuń
  12. superowy pisz dalej i nieważne wiem że to trudne tak myśleć ale nie musisz myśleć tylko odpłyń i pisz

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzisz d masz pisać i koniec. Kazałam ci założyć i dopilnuję, żebyś pisała go bardzo bardzo długo ;D

    Uwielbiam twoje opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń