Jestem naprawdę szczęśliwa. Pragnę aby było tak już zawsze. Jestem z Fabianem i jest mi bardzo dobrze. Kocham go tak mocno jak tylko człowiek potrafi kochać. I wierze że on czuję to samo. Nina niby nic do tego nie ma..ale czasami wydaje mi się że patrzy na mnie tak wrogo , jakby chciała mi coś zrobić. To jej wina że nie doceniała takiego wspaniałego faceta jak Fabian. Nikt nie kazał jej wskakiwać do łóżka innemu. Teraz może tylko żałować.
Siedziałam w swoim pokoju gdy nagle ktoś zapukał.
- Proszę - krzyknęłam. W drzwiach stał Fabian i uśmiechał się.
- Co robisz ? - spytał i usiadł koło mnie na łóżku. Cieszyłam się każdą chwilą z nim spędzoną. Jednak Nina była jego pierwszą miłością , a jak to mówią " Stara miłość nie rdzewieję". W głębi duszy czułam że oni mogą do siebie wrócić. Jednak nigdy tego po sobie nie okazywałam.
- Siedzę i słucham muzyki. - powiedziałam. To był u mnie standard. Zawsze gdy sie nudziłam zakładałam słuchawki i włączałam muzykę. Muzyka pozwala przenieść mi się do innego wymiaru, który jest taki jaki bym dokładnie chciała.
Zapanowała cisza. Było inaczej niż zawsze. Nagle Fabian dostał SMS-a.
- Kto to ? - spytałam.
- YYyyy..too..Eddie. Chce pogadać. Muszę iść. - wyjąkał i wyszedł.
To było strasznie dziwne. Ale ufałam mu. Po 15 min stwierdziłam że nie ma sensu siedzieć tak samej , dlatego poszłam do Patrici.
Oczami Patrici.
Siedziałam z Eddiem w pokoju. Od powrotu jest coraz lepiej. Co prawda mieszka z nami KT i to sprawia że mamy częste konflikty , bo przyznam że czuję się zagrożona. Eddie codziennie powtarza mi jak to bardzo mnie kocha..czasami mam już tego dosyć ;D
- Eddie ! - krzyknęłam gdy zamknął mi laptopa na którym właśnie siedziałam.
- Teraz jest czas dla nas - powiedział uśmiechnął się i zaczął mnie całować. Nie trwało to długo bo do pokoju weszła Joy.
- W samą porę. - burknął Eddie. Szturchnęłam go tylko , bo był nie miły.
- Eddie? Co ty tu robisz?? - Joy wydawała się być bardzo zdziwiona. - Nie powinieneś być teraz z Fabianem ?
- Nie wiem o czym ty mówisz. - mój chłopak zrobił tylko pytającą minę.
- Nie wierze że mnie okłamał ! - Joy zaczęła panikować. - Musze go poszukać. - dodała i wybiegła z pokoju.
- To na czym stanęło ? - Eddie zaczął się przybliżać.
- Nie teraz! - odsunęłam go. - Joy coś się dzieję , muszę jej pomóc. - powiedziałam i wybiegłam za przyjaciółka.
Oczami Eddiego.
Czy Joy zawsze musi nam tak przeszkadzać. ?? Strasznie mnie to wkurza. Chce pobyć z Patricią trochę sam na sam ...
Oczami Joy.
Nie mogłam uwierzyć że Fabian mnie oszukał...miałam tylko jedno pytanie " dlaczego to zrobił " ?
- Joy czekaj! - za mną biegła Patricia. - Co sie dzieję. ? - pytała.
Wiedziałam że się o mnie martwi, dlatego powiedziałam jej o SMS-ie i wymówce Fabiana.
- Dziwne? - przyznała Pat. - Ale na pewno to nic z tych rzeczy co na pewno sobie wyobrażasz. Może szykuję dla ciebie jakąś niespodziankę...- moja przyjaciółka zaczęła rozmyślać.
- Może i masz rację. Nie potrzebnie się martwię. - okłamałam ją. Wcale tak nie myślałam, ale nie chciałam obciążać jej swoimi problemami. - Wracaj do Eddiego, chyba wam przeszkodziłam . - zrobiłam uśmiech.
- Na pewno ? Wiesz że cie kocham i chce dla ciebie jak najlepiej. ? - powiedziała.
- Wiem. Ja ciebie też kocham. - przytuliłam ją. - Pójdę odrobić lekcję.
- Ok . Jak coś to jestem do twojej dyspozycji. - uśmiechnęła się i wróciła do pokoju.
Ja poszłam do Niny. Chciałam zobaczyć czy jest w domu, ale moje przeczucia się spełniły.
- Hej Amber , nie wiesz gdzie Nina? - spytałam.
Blondyna czesała sobie włosy.
- Wyszła jakieś 20 min temu. Nie powiedziała gdzie.
- Ok. Dzięki.
Nie wiedziałam co zrobić. Czy to czego tak się obawiałam miało się teraz spełnić ?
Poszłam do pokoju ubrałam płaszcz i wyszłam do parku.
Chciałam jakoś odreagować. W oddali usłyszałam jakieś głosy..znajome głosy. Wyjrzałam zza drzewa i poczułam jak do oczu napływają mi łzy..
-----------------------------------------------------
No hej ;D Nie wiem czy jeszcze pamiętacie moje bloga , ale postanowiłam po tej długiej przerwie dalej go kontynuować. Wpisy będą pojawiały się zazwyczaj na weekendy , chyba że będe miała czas w tygodniu;D
Mam nadzieję że dalej będziecie go czytać i komentować. ;D
Dawaj kolejną część :) !
OdpowiedzUsuńNooo nareszcie ! Tylko pamiętaj, że masz już nie robić takich długich przerw, bo nie wiem co ci zrobię xD
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ^^
Czekam na next ;3
Wspaniały!
OdpowiedzUsuńDawaj następną część, bo umrę z niecierpliwości!<33
nareszcie czekałam :D rozdział fajny
OdpowiedzUsuńooo... wróciłaś *.*
OdpowiedzUsuńrozdział cudny <333
haha, Joy zawsze przeszkodzi Peddie ;p
ciekawe dlaczego Fabian ją oszukał ?
ciekawe co zobaczyła, że napłynęły do jej oczu łzy ?
czekam na next ;***
super<3
OdpowiedzUsuń